Mrozu: Złote bloki

ZŁOTE BLOKI to szósty album studyjny Mroza i naszym zdaniem najbardziej dojrzały pod względem tekstowym i muzycznym. Każda piosenka na tym albumie jest hitem. Był czas kiedy non stop słuchałyśmy utworów z tej płyty w samochodzie, bo tylko tam mamy czas, żeby posłuchać muzyki :). Nie słuchamy radia, żeby nie katować się "wiadomościami" ze świata. Zdecydowanie bardziej wolimy mieć realny wpływ na treści jakie do siebie dopuszczamy. Płytę ZŁOTE BLOKI polecamy Wam w 200% i na poprawę humoru, i jako inspirację, i jako doskonałą ucztę muzyczną.

.....

.....

Mrozu jest obecny na polskiej scenie muzycznej od kilkunastu lat. W zasadzie każda jego płyta wywoływała szum i milionowe odtworzenia na You Tube. Jednak naszym zdaniem to właśnie ZŁOTE BLOKI mają w sobie TĘ dojrzałość i wyrazistość, która czyni dane wydawnictwo mistrzowskim. Zresztą to właśnie za tę płytę Mrozu zgarnął w tym roku garść Fryderyków w najważniejszych kategoriach: album roku, utwór roku (Za daleko z gościnnym udziałem Vito Bambino), artysta roku, producent roku i autor roku. Bez względu na to czy śledzicie ten temat, czy nie - my akurat nie :), warte to uznania, więc z chęcią i my je przyznajemy.

.....

.....

Płyta zyskała status platynowej, a to znaczy, że oprócz krytyków i tak zwanej branży, pokochali ją przede wszystkim słuchacze, i to w każdym wieku. Stało się tak ponieważ treść tej płyty i jej przesłanie jest emocjonalnie uniwersalne i potrafi dotrzeć głęboko do serc i nóg - ponieważ ta płyta jest świetna także do bujania i szalonej imprezy. Nasze ulubione piosenki to zdecydowanie Złoto, Za daleko, 4Dni i Bez świadków, ale uwierzcie nam, każda piosenka na tym krążku (mówi się tak jeszcze?) to świetna kompozycja muzyczna, a wszystkie teksty są o czymś. Wbrew pozorom nie jest to takie oczywiste we współczesnej muzyce popularnej Solo, bejba - tak to leciało? 🙂

.....

.....

Sam twórca o płycie ZŁOTE BLOKI, powiedział tak: Nagrywanie energetycznych, dobrze nastrajających kawałków było dla mnie najlepszym antidotum na trudne czasy, w których żyliśmy przez ostatnie 2 lata. Większość materiału powstawała wśród warszawskich bloków, a każda ucieczka z osiedla dawała podmuch gorącego inspirującego powietrza.

.....

.....

Oczywiście jest to odniesienie do czasów pandemii i fajnie, że z tych ponurych realiów Mrozu wyłuskał to, co naprawde piękne, nostalgiczne, energetyczne i emocjonujące, w dobrym tego słowa znaczeniu. Jest to dowód na to, że my sami mamy moc kreowania rzeczywistości. Wbrew natłokowi kiepskiej jakości zdarzeń, możemy zawsze wybrać między wartością i bylejakością. My zdecydowanie wybieramy wartość, wybieramy ZŁOTE BLOKI!

.....

.....

.....

.....