Sri Lanka: Colombo

Sri Lanka - marzenie królów, łowców skarbów, odkrywców i podróżników - jest perłą Oceanu Indyjskiego. Ogromne połacie jej terytorium stanowi wspaniała przyroda i parki narodowe - na Sri Lance mamy ich aż 26, co zważywszy na niewielki obszar kraju jest bardzo imponującym wynikiem. Od Półwyspu Indyjskiego Sri Lankę oddzielają Cieśnina Palk i Zatoka Mannar. Od wschodu graniczy ona z wodami Zatoki Bengalskiej, a od południa z Oceanem Indyjskim. Naszą podróż po tym przepięknym i bardzo bezpiecznym, otwartym na turystów kraju, zaczniemy jednak nie od parku, ale od jednego z największych miast kraju - Colombo.
.....
.....
Sri Lanka nazywana bywa Łzą Indii ze względu na swój charakterystyczny kształt. Warto wspomnieć, że wyspa nosiła w przeszłości wiele imion, a na Zachodzie znamy ją jako Cejlon. W roku 1972 lankijska premier Sirimavo Bandaranaike - pierwsza kobieta na świecie na tym stanowisku - przywróciła krajowi jego tradycyjną nazwę, wolną od skojarzeń kolonialnych. Wyspa, którą zamieszkują w pokoju i tolerancji wyznawcy niemal wszystkich znanych religii, cieszy oczy przepiękną przyrodą, egzotycznymi przyprawami i najlepszą herbatą świata. Jeśli więc dotąd nie byliście na Sri Lance, to najwyższa pora, by nadrobić zaległości. Lecimy? Lecimy! :).
.....

Świątynia Asokaramaya 

.....
.....
Sri Lankę zamieszkują wyznawcy wielu religii: chrześcijanie (8%), muzułmanie (9%), hinduiści (13%), bahaici (1%). Jednak największą, bo aż około 70 procentową grupę stanowią wyznawcy buddyzmu. Wszystkie te grupy żyją ze sobą w zgodzie. Warto zaznaczyć, że na Sri Lance nigdy nie miały miejsca wojny ani prześladowania na tle religijnym. Okres terroru Tamilskich Tygrysów na przełomie XX & XXI wieku wiązał się z ich dążeniem do niepodległości i był wspierany przez Indie. Na pewno pamiętacie też tragiczne w skutkach zamachy z kwietnia 2019 roku. Wielu obserwatorów twierdziło wówczas, że zamachy te były prowokacją mającą na celu destabilizację sytuacji wewnętrznej w kraju i wzbudzenie konfliktów społecznych.

.....
.....
Niemniej w imię poszanowania wielu tradycji obecnych na Sri Lance wszystkie święta związane z kultami religijnymi są ustanowione jako wolne od pracy dla wszystkich obywateli, bez względu na wyznanie. To samo dotyczy wakacji szkolnych, których terminy dopasowane są do kalendarzy poszczególnych religii, inne dla szkół katolickich, inne dla muzułmańskich, jeszcze inne dla tamilskich i sinhalskich. Można nie popadać w ksenofobię? Widać, że można :). Dlatego nie dziwi fakt, że na Sri Lance znajdziecie wszystkie możliwe świątynie: buddyjskie i hinduistyczne, kościoły i meczety. A wiele z nich, w tym te najsławniejsze, znajduje się właśnie w Colombo. Jedną z najważniejszych świątyń buddyjskich jest Asokarayama w południowym Colombo - zbudowana na pamiątkę indyjskiego króla Ashoki Karamaya, który wysłał na Sri Lankę swego syna Mahatmę, by ten szerzył naukę buddyzmu na tym terenie.
.....
.....
Obecny, nowoczesny budynek, zbudowany z pomocą inwestorów z Chin, powstał w miejsce dawnej zniszczonej świątyni. Asokarayama posiada salę główną, buddyjską pagodę i święte drzewo bodhi, które rośnie w samym środku głównego dziedzińca. Świątynia, co jest dość nietypowe na Sri Lance, ma kilka poziomów i jest utrzymana w intensywnych kolorach typowych dla stylu indyjskiego: czerwieni i żółci. Zgromadzono tu skarby ważne dla wyznawców buddyzmu: liczne wizerunki Buddy - od malutkich do kilkumetrowych, oraz wiele egzemplarzy świętych ciosów - czyli kość słoniową. Od razu zaznaczam, że polowania na słonie nie były powszechne dopóki na wyspę nie przybyli Brytyjczycy. Ci kierowani się przede wszystkim chęcią zysku i zabijali te zwierzęta, uznane za święte na Sri Lance, na masową skalę.
.....

Świątynia Kelaniya Raja Maha Viharaya

.....
.....
Z kolei na północnym skraju Colombo znajduje się świątynia Kelaniya Raja Maha Viharaya - jeden z najważniejszych ośrodków buddyjskich nie tylko na Sri Lance, ale w całym świecie buddyjskim. Warto tutaj wspomnieć, że sam Budda spędził na Sri Lance kilka lat, dlatego dla wszystkich wyznawców tej religii z całego Wschodu wyspa jest także ośrodkiem pielgrzymek. W centrum dziedzińca znajduje się oczywiście święte drzewo - bodhi, czyli figowiec pagodowy. Pod drzewem bodhi w Indiach, wedle buddyjskich wierzeń, Budda doznał oświecenia i dlatego drzewo to jest często nazywane drzewem oświecenia. Nasiona z drzewa oświecenia zostały udostępnione najważniejszym świątyniom i właśnie Kelaniya Raja Maha Viharaya jest jedną z tych, które dostąpiły tego zaszczytu.
.....
.....
Świątynia Kelaniya Raja Maha Viharaya jest zarazem jedną z najstarszych i najpiękniejszych świątyń buddyjskich w ogóle i widać to na pierwszy rzut oka. Cały kompleks, utrzymany w beżu i bieli, składa się z kilku budynków ozdobionych freskami i płaskorzeźbami oraz z ofiarnych pagód i ołtarzy. Pamiętajcie jednak, że w buddyzmie ofiary składane są z kwiatów, owoców i przypraw. Historia świątyni sięga 2500 lat, i zawsze w tym okresie była ona objęta patronatem przez panujących królów. Kelaniya Raja Maha Viharaya jest zdecydowanie najpiękniejszą świątynia na Sri Lance oraz doskonałym przykładem arcydzieła lankijskiej architektury i rzeźby.
.....
.....
W świątyni oraz na dziedzińcach panuje cisza, a zwiedzających i pielgrzymów obowiązują stroje w kolorze białym. Należy mieć zasłonięte ramiona i nogi. I uwaga - zasada ta dotyczy osób dorosłych obojga płci. Tradycyjnie Sri Lanka jest krajem bardzo tolerancyjnym, szanującym prawa kobiet, które od zawsze pełniły tu aktywną rolę społeczną i polityczną. Sprawiedliwe i łagodne obyczaje panujące w buddyzmie dotyczą poszanowania wszystkich istot żyjących: przyrody, ludzi i zwierząt. Dlatego też buddyści są zwykle ludźmi spokojnymi, opanowanymi, pogodnymi, kulturalnymi i przyjaznymi. Podczas naszego pobytu na Sri Lance spotykaliśmy się wyłącznie z życzliwością. W Kelaniya Raja Maha Viharaya nie było inaczej. Ludzie opowiadali nam o świątyni, pokazywali ciekawe miejsca, byli bardzo serdeczni.
.....

Świątynia Sri Kailawasanathan Swami Devasthanam Kovil

.....
.....

Niedaleko Colombo, w Maradana, stoi jedna z najpiękniejszych i zarazem najstarsza świątynia hinduistyczna na Sri Lance - Sri Kailawasanathan Swami Devasthanam Kovil, poświęcona bóstwom hinduistycznym: Ganesha i Shiva. Zbudowali ją ponad dwieście lat temu indyjscy kupcy Thiruvilanga Nakarathar, którzy przeprowadzili się na Sri Lankę w celach biznesowych. Świątynie hinduistyczne różnią się znacznie od tych buddyjskich i na Sri Lance bardzo łatwo te różnice wychwycić. Przede wszystkim świątynie hinduistyczne są bardzo kolorowe: ich ostre barwy wirują w oczach. Elewację pokrywa się setkami rzeźb, co w połączeniu z ich intensywnymi kolorami może wywołać oczopląs i zawroty głowy. Wewnątrz znajdują się liczne ołtarze poświęcone wszelakim animistycznym bóstwom. Zapach kadzideł, jaki rozchodzi się w środku jest oszałamiający i totalnie zniewalający. W dodatku jest tu głośno. Mnie osobiście ta nieco jarmarczna atmosfera męczy, zwłaszcza jeśli porównuję ją z medytacyjnym klimatem świątyń buddyjskich. Niemniej uważam, że warto zobaczyć ten szalony korowód w Sri Kailawasanathan Swami Devasthanam Kovil na własne oczy.

.....

Cinnamon Gardens

.....
.....

Cinnamon Gardens to luksusowa i nowoczesna dzielnica miasta, której nazwa pochodzi od znajdujących się tu niegdyś plantacji cynamonu. Ogrody Cynamonowe ciągną się od nadbrzeżnych dzielnic Galle przez trzy kilometry na południowy wschód od centrum Colombo. Znajdują się tutaj niemal wszystkie budynki rządowe pomimo, że to miejscowość Sri Dżajawardanpura Kotte jest oficjalną stolicą Sri Lanki. Oprócz budynków administracji w Cynamonowych Ogrodach znajdują się wszystkie ambasady oraz luksusowe prywatne rezydencje. I naprawdę moglibyście się zdziwić jak nieprzeciętnie piękne domy, zatopione w zieleni bujnych ogrodów są właśnie w tej dzielnicy.

.....
.....

Spacerując po Cinnamon Gardens w Colombo warto odwiedzić kilka miejsc historycznych - ważnych dla mieszkańców Sri Lanki, która od 1500 roku znajdowała się pod panowaniem państw kolonialnych: Portugalczyków, następnie Holendrów i wreszcie Brytyjczyków. Sri Lanka odzyskała niepodległość dopiero 4 lutego 1948 roku. Wówczas to powołano pierwszy niezależny lankijski parlament oraz pierwszego premiera, którym był przywódca ruchu narodowowyzwoleńczego Cejlonu - Don Stephen Senanayake. Dla upamiętnienia tego wydarzenia na Placu Niepodległości - Independence Square - powstał Independence Memorial Hall, w którym pierwotnie obradował parlament, a obecnie jest miejscem obchodów Dnia Niepodległości i innych ważnych lankijskich świąt religijnych. Nowy budynek parlamentu, przypominający europejskie budowle tego typu, znajduje się tuż obok Independence Memorial Hall - dosłownie po drugiej stronie ulicy.

.....
.....

Na Independence Square możecie mieć okazję, by po raz pierwszy zetknąć się oko w oko z zaklinaczami węży i trenerami makaków. Stoją tu często i w ten sposób, robiąc pokazy dla turystów i przechodniów, zarabiają na życie. Jeśli kiedykolwiek myśleliście, że tańczące kobry występują tylko w filmach o Indianie Jonesie to nic bardziej mylnego :). Możecie zobaczyć na własne oczy, jak w rytmie hipnotyzujących melodii wynurzają się z plecionych koszyczków i czarują otoczenie swoim magicznym tańcem. A komu by było mało, to może też potrzymać w ramionach pytona. Powiem szczerze, że jest to przyjemne uczucie. Wąż jest ciepły a ruchy jego mięśni doskonale masują zestresowany kark. Bardzo ciekawe doświadczenie, polecam :).

.....
.....

Zaledwie kilka minut spacerem od Independence Square znajduje się dawny port Colombo, który ma bardzo długą historię. Już ponad 2000 lat temu był on znany w świecie Orientu. Sri Lanka, bogata w złoża kamieni szlachetnych, przypraw i roślin leczniczych prowadziła kwitnący handel z Arabami, Hindusami, Persami i Chińczykami. Aż do początku XVI wieku, Sri Lanka była bogatym i samowystarczalnym krajem. Po najeździe portugalskim w 1505 roku, kolonizatorzy przejęli prawo do handlu cynamonem i zaczęli kontrolować handel z Indiami. Portugalczycy zbudowali też fort obronny, który w 1656 został zdobyty przez Holendrów. Następnie w 1796 roku na wyspę przybyli Brytyjczycy, którzy bez umiaru eksploatowali naturalne zasoby Cejlonu aż do 1948 roku. Słynna angielska herbatka pochodzi właśnie ze Sri Lanki. W starym porcie możecie zobaczyć wymowny pomnik ukazujący zniewolenie Lankijczyków wobec brytyjskich kolonizatorów, którzy przez całe stulecia bogacili się na skarbach Sri Lanki spychając jej mieszkańców w biedę.

.....
.....

Wspominałam już wcześniej, że na Sri Lance znajdziecie wszystkie religie i wszystkie świątynie. I dokładnie tak jest. W Colombo, oprócz znanych świątyń buddyjskich i hinduistycznych, mamy kościoły katolickie i protestanckie, a nawet meczet. Do najsłynniejszych kościołów chrześcijańskich należy niewątpliwie Christian Reformed International Church znany też jako Dutch Reformed Church of Sri Lanka, czyli Holenderski Kościół Reformatorski. Kościół jest dosyć stary, bo pochodzi z czasów kolonizacji wyspy przez Holendrów w XVII wieku. Jak przystało na świątynię protestancką, jest to bardzo skromne miejsce. Białe ściany, drewniane ławy, prosty krzyż i sklepienie w kształcie odwróconego statku. Ot i wszystko! Niezwykłą ciekawostką jest fakt, że podłogę kościoła stanowią wyłącznie kamienne płyty nagrobne pochowanych tu pierwszych holenderskich osadników.

.....
.....

Viharamahadevi Park

.....

Kolejną atrakcją Cynamonowych Ogrodów jest największy w Colombo: Queen Viharamahadevi Park - dawniejszy Park Królowej Victorii. Jest to miejsce rodzinnych spotkań i świątecznych spacerów. Musicie wiedzieć, że Lankijczycy są bardzo rodzinnym narodem i uwielbiają spędzać czas wolny ze swoimi rodzinami. Widok dziadków, rodziców i dzieci puszczających latawce na colombijskiej plaży, albo bawiących się razem na placu zabaw w miejskim parku jest bardzo powszechny. Wieczorami popularne miejsca rodzinnych spotkań takie jak plaże, deptaki i parki są gwarne i wypełnione po brzegi.

.....
.....

Najbardziej charakterystycznym punktem Queen Viharamahadevi Park jest Miejski Ratusz przypominający swym wyglądem waszyngtoński Kapitol. Naprzeciwko wejścia do budynku znajduje się rozłożysta fontanna i charakterystyczny pomnik złotego, medytującego Buddy, który zastąpił dawniejszy posąg królowej Victorii.

.....
.....
Królowa Viharamahadevi, patronka parku - była matką jednego z najpotężniejszych i najbardziej popularnych władców Sri Lanki - króla Dutugamunu. Rządził on w drugim stuleciu przed naszą erą doprowadzając do zjednoczenia i umocnienia kraju pod sztandarem królestwa Anuradhapura. Jego popularność na Sri Lance jest tak duża, że postać króla i każdy aspekt jego życia zdążyły obrosnąć legendami i mitami. I dlatego wybór matki - królowej na patronkę parku należy traktować jako wyraz głębokiego szacunku do lankijskiej tradycji i historii.
.....

Świątynia Gangaramaya

.....
.....

Niezwykłym połączeniem tradycyjnej architektury lankijskiej i wpływów z Chin, Indii i Tajlandii jest pochodząca z XIX wieku świątynia buddyjska Gangaramaya. Świątynia ta niczym wielka platforma unosi się na wodach jeziora Beira w Colombo. Spoza szeregu posągów medytującego Buddy przebija przepiękny widok na drapacze chmur centrum finansowego znajdującego się po drugiej stronie jeziora.

.....
.....
Zgodnie z tradycją także i ta buddyjska świątynia składa z kilku obowiązkowych elementów: głównej świątyni - vihara, pagody - cetiya, drzewa bodhi, sali dla mnichów - seema malaka i sali reliktów - relic chamber. W Gangaramaya znajduje się także muzeum i biblioteka, sala reprezentacyjna oraz sala jałmużna. Miejsce to jest znane również z tego powodu, że właśnie tutaj mieszkało wielu szanowanych uczonych i myślicieli lankijskich: Ratmalana Sri Dharmarama Thero, Waskaduwa Sri Subhuti Thero, Weligama Sri Sumangala Thero, Welivitiye Dhammaratna Thero czy Pandit Batuwantudawe.
.....
.....

Miejskie deptaki & Galle Face Beach

.....
Kiedy już będziecie wystarczająco usatysfakcjonowani i pozytywnie zmęczeni po całodziennym odkrywaniu zabytków Colombo proponuję chwilę relaksu. W Colombo nie będzie to raczej rozrywka w stylu zabawy w klubie, zwłaszcza jeśli podróżujecie z dzieciakami. Chociaż dobry drink na dachu naszego hotelu z widokiem na Ocean był przeżyciem nie do podrobienia :).
.....
.....

Po pierwsze możecie udać się na pyszny naturalny sok ze świeżych owoców lub wodę z młodego kokosa do kafejek przy jeziorze  Beira, gdzie usiądziecie w cieniu kwitnących drzew, z widokiem na jezioro i naprawdę odpoczniecie. Po drugie możecie wyjść na najpopularniejszy deptak miasta połączony z plażą Galle Face Beach i tam puszczać latawce. Zresztą, puszczanie latawców na Sri Lance jest chyba równie popularne, jak narodowy sport tego kraju - krykiet.

.....
.....
Możecie też udać się do dawnego szpitala, a obecnie Dutch Museum, żeby zakosztować dwóch wspaniałości, które będą już zawsze kojarzyły mi się ze Sri Lanką. Mam tu na myśli masaż ajurwedyjski całego ciała oraz przepyszne, po prostu fenomenalne jedzenie w restauracji Ministry of Crab. Restaurację prowadzi dwóch wybitnych krykiecistów lankijskich i również z tego powodu miejsce to jest kultowe w Colombo. Masaż ajurwedyjski, który jest najlepszym masażem ever możecie wykonać tuż obok w SPA po wcześniejszej rezerwacji. I jeszcze polecam, żebyście zaopatrzyli się przy okazji w naturalne ajurwedyjskie kosmetyki bez dodatku chemii: oleje, kremy, szmpony. Naprawdę poczujecie różnicę :).
.....
.....

Na zwiedzanie Colombo warto zarezerwować sobie około trzech dni. W wiele miejsc możecie dojść na nogach, więc rozważcie rezerwację hotelu blisko wybrzeża Galle Beach, lub Galle Green, lub w Cinnamon Gardens. Idealnym rozwiązaniem na zwiedzanie Sri Lanki w ogóle jest wynajęcie przewodnika - kierowcy, który bardzo dobrym i wygodnym samochodem obwiezie Was po wszystkich ważnych miejscach na wyspie, z Colombo włącznie.

.....
.....

Takie rozwiązanie ma też ten plus, że przewodnik zna zwykle wiele ciekawostek i umie dogadać się ze wszystkimi w ojczystym języku :), a po drugie będziecie czuć się bezpiecznie jeśli chodzi o sposób poruszania się po lankijskich drogach, gdzie ruch jest lewostronny i zdają się nie obowiązywać zasady kodeksu drogowego. Ale uwaga! Nie pojedziecie tu szybciej niż 30/40 kilometrów na godzinę. Także Kochani - chill :).

.....
.....
.....
.....

By accepting you will be accessing a service provided by a third-party external to https://followmyflow.com.pl/