Liczba unikalnych odsłon 1 076 101 / Liczba aktywnych Użytkowników 7000
Kanada: Wyspa Księcia Edwarda & Ania z Zielonego Wzgórza
Prince Edward Island (PEI) - wyspa spełnionych marzeń
Jak dojechać?
Rodzinny dom Lucy Maud Montgomery
Ania z Zielonego Wzgórza
Po niesamowitym sukcesie książki o Ani Shirley i w efekcie całokształtu twórczości Lucy Maud Montgomery została uznana za Narodowe Dobro Kanady :), a posiadłość Green Gables, czyli Zielone Wzgórza objęto ochroną w ramach Narodowego Parku Wyspy Księcia Edwarda. Dzięki temu dzisiaj, kiedy przybywamy odwiedzić PEI, możemy naprawdę wejść w buty Ani i dotknąć wszystkich miejsc opisanych w tej pięknej, przepełnionej miłością książce.
I Kochani, to naprawdę nie jest filmowa dekoracja. Wszystkie te miejsca istnieją naprawdę. Za małym, białym domkiem ciotki Annie rozciąga się Las za Zielonym Wzgórzem wraz z Aleją Zakochanych, w oddali nadal znajduje się Jezioro Lśniących Wód i Nawiedzony Las, za którym znajdowała się posiadłość Sosnowe Wzgórze - dom Diany. I dziś możemy iść do szkoły, w której Gilbert ciągnął Anię za warkocze nazywając ją Marchewką. Możemy spacerować zrekonstruowanymi uliczkami Avonlea (prawdziwa nazwa to Cavendish), zaglądnąć do miejskiego sklepiku, a nawet spotkać i uściskać Anię Shirley we własnej osobie.
Park Narodowy Wyspy Księcia Edwarda
Wyspa Księcia Edwarda jest dokładnie tak samo urokliwa i piękna, jak ją przedstawiła w swoich książkach Lucy Maud Montgomery. Panuje tu klimat bardzo zbliżony do polskiego, więc nie liczcie za bardzo na częste kąpiele w Atlantyku :). Woda jest zwyczajnie zimna, choć plaż tu nie brakuje i to w kilku kolorach. Warto więc wybrać się na spacer na jedną ze złotych plaż, lub na Przystań Czterech Wiatrów do Latarni Jacka, albo na klify, aby zobaczyć najprawdziwsze czerwone piaski, o których tyle rozpisywała się Lucy Maud Montgomery.
Prince Edward Island to także dom dla wielu chronionych gatunków zwierząt i ptaków: między innymi żurawi, czapli, jastrzębi, kojotów, szopów i łasić. Ale najwięcej mamy tu chyba lisów i homarów :). Lisy mijaliśmy dosłownie na każdym kroku podczas przemieszczania się po wyspie. A homary? W przeciwieństwie do reszty świata są tu naprawdę tanie. Homary na PEI są tak powszechne, jak ziemniaki w naszej ojczyźnie :) - koniecznie trzeba więc ich spróbować w jednej z tutejszych restauracji, serwujących wyłącznie to danie.
Wizyta na Wyspie Księcia Edwarda jest jak podróż w czasie do najpiękniejszych lat dzieciństwa. To miejsce, choć położone na końcu świata, jest przytulne i przyjazne. Jeśli planujecie wybrać się do Kanady, zaplanujcie kilka dni na odwiedziny u Ani Shirley. Choć na chwilę, jeszcze raz, poczujcie się jak dzieci. Uwierzcie, że wszystko jest możliwe, a przede wszystkim, że ludzie w większości są otwarci i serdeczni, a świat jest piękny, jeśli tylko takim zechcemy go widzieć.
Zapraszamy do naszego sklepu internetowego
Więcej ciekawych artykułów znajdziecie tutaj:
Kanada
&
Podróże
zwiedź go z nami, napisz do nas
Kliknij w ikonkę Social Media i zaobserwuj nas na
Instagramie @followmyflowlifestyle & Facebooku @followmyflowlifestyle
Zapraszamy na nasz kanał na You Tube: Follow My Flow Life Style
INFORMACJE PRAKTYCZNE
* Dokładne informacje o aktualnych zasadach wjazdu do Kanady znajdziecie tutaj: https://www.gov.pl/web/dyplomacja/kanada
*Do Kanady nie potrzeba wizy, należy jednak wypełnić aplikację ArriveCAN oraz Elektroniczną Autoryzację Podróży dla obywateli państw zwolnionych z obowiązku wizowego, gdy przybywają do Kanady drogą lotniczą
* Czym się poruszać: do Kanady można lecieć samolotem z Polski, lub przejechać samochodem z terenu USA. My jechaliśmy z Bostonu przez stan Main i prowincję Nowa Szkocja
* Waluta: 1 dolar kanadyjski = 3,35 złotego w zależności od kursu walut w danym okresie.
* Płatności: na miejscu można płacić kartą i gotówką, wszędzie dostępne są bankomaty. Nie było żadnego problemu z dostępnością bankomatów walutowych oraz z płatnością kartą.
* Cena za obiad w restauracji: Sycący obiad z uwzględnieniem napojów i wina to koszt około 50 - 70 zł za osobę.
* Bezpieczeństwo: ludzie byli przyjaźnie nastawieni, otwarci, skorzy do rozmów, czułyśmy się bardzo bardzo bezpiecznie.
* Kraj przyjazny rodzinom z dziećmi: tak, dzieci będą tu otoczone opieką i uśmiechem.
*Czystość: W mieście było czysto.
* Poziom hoteli: mieszkaliśmy w rodzinnym B&B tuż obok domku na Zielonych Wzgórzach - mogliśmy dojść tam piechotą prze pole golfowe w 5 minut.
Nasz domek był malutki ale bardzo czysty. Na miejscu do dyspozycji mieliśmy domowe śniadania. Bardzo sympatyczni właściciele: Irańczyk i Japonka :).
Polecamy!!!
*Kiedy najlepiej jechać na PEI: sezon trwa cały rok
w miesiącach: listopad - marzec będziecie mieli będzie zima jak w Polsce, natomiast w okresie maj - wrzesień jest tu niezbyt upalne lato
By accepting you will be accessing a service provided by a third-party external to https://followmyflow.com.pl/