Spływ kajakowy rzeką Łyną

Jeśli szukasz inspiracji na aktywne wakacje z rodziną, a rowery już były, konie i narty już były, lot balonem też :), to najwyższy czas pomyśleć o spływie kajakowym. Postawnowiłyśmy przetestować na własnej skórze taką atrakcję i przekazać Ci nasze wrażenia. Czyli jednym słowem chcemy odpowiedzieć na pytanie - warto czy nie warto kilka godzin mierzyć się z meandrami rzeki, by na koniec wykrzyknąć: Było warto! Zatem zaczynamy :).

.....

.....

Tym razem za cel kajakowego szaleństwa wybieramy liczącą niemal 300 kilometrów rzekę Łynę, którą biegnie słynny Warmiński Szlak Kajakowy. Rzeka Łyna zaczyna swój bieg w małej wsi o tej samej nazwie, przepływa przez kilka większych miast na terenie Warmii, tj.: Olsztyn, Lidzbark Warmiński i Dobre Miasto, a następnie wpływa do Obwodu Kaliningradzkiego. Nasza trasa to ponad piętnastokilometrowy odcinek od Łaniewa do Lidzbarka Warmińskiego. Ahoj przygodo!

.....

Warmiński Szlak Kajakowy 

.....

.....

Szlak kajakowy na Łynie jest niezwykle interesujący i nie ma tu miejsca na monotonię. Górny bieg Łyny oferuje spotkanie z dziką, dziewiczą przyrodą w otoczeniu lasów i jezior. Po drodze znajdują się dwa przełomy, które zapewniają nieco więcej adrenaliny i doznania porównywalne ze spływem rzekami górskimi. Natomiast trasa od Olsztyna nazywana jest także trasą gotyckich zamków i kościołów, ponieważ wiedzie przez tereny dawnych Prus Wschodnich i posiada wybitne walory krajoznawcze i historyczne.

.....

.....

Trasa spływu kajakowego od przystani Łaniewo do Lidzbarka Warmińskiego jest dosyć łagodna i zdecydowanie nadaje się na rodzinne wypady. Z jednym ALE. W tym miejscu nie będzie wodospadów ani niebezpiecznych wirów, za to rzeka meandruje, więc przygotujcie się na intensywną pracę. Wiosła w ruch, bo na tym fragmencie rzeki trzeba się będzie nieco nagimnastykować i mamy tu na myśli przede wszystkim ćwiczenia siłowe. Hahaha!

.....

.....

Przystań Łaniewo
 

.....

Nasza przygoda zaczyna się tam gdzie się tam, gdzie się skończy, czyli w Lidzbarku Warmińskim. Umawiamy się z właścicielem firmy organizującej spływy. Zostawiamy nasz samochód na parkingu pod UM i przesiadamy się do busa, który zawiezie nas i kajaki do miejsca rozpoczęcia spływu, czyli na przystań Łaniewo. Tutaj otrzymujemy instruktaż, sprzęt, dzielimy się na drużyny, nakładamy kapoki (obowiązkowo), wodujemy kajaki i ruszamy na rzekę.

.....

.....

Nasza ekipa to mama, tata i dwoje nastolatków. Dzielimy się na dwie pary, ponieważ popłyniemy kajakami dwuosobowymi. I tu uwaga. Zasada jest taka, że z tyłu zawsze siedzi osoba silniejsza, a więc dzieciaki siedzą z przodu. Druga zasada to: kajakiem steruje osoba siedząca z tyłu. Trzecia złota mądrość i zarazem pocieszenie brzmi: KAJAK NIGDY NIE TONIE i kapok nigdy nie tonie :)! A czwarta - chcesz płynąć w lewo - wiosłuj w prawo i odwrotnie. Teorię łatwo zapamiętać, a po kilku minutach praktyki i kilkukrotnego odbicia się od nadbrzeżnych szuwarów, wchodzi w krew :).

.....

.....

Meandry rzeki

.....

Jak już wspominałyśmy, Łyna na odcinku od Łaniewa do Lidzbarka Warmińskiego meandruje, co oznacza, że zakręt goni zakręt. Serio, ten fragment rzeki przypomina górskie serpentynu, z tą różnicą, że jest płasko :). Mało będzie miejsc, gdzie można po prostu odłożyć wiosła i dać się prowadzić nurtowi, który w tym miejscu jest bardzo spokojny i łagodny. Oczywiście jedyne ryzyko związane z brakiem wiosłowania jest takie, że zamiast skręcić, kajak wyląduje w trzcinach, ale akurat ten proces jest w pełni odwracalny i najbardziej stresujący dla kryjących się w pobliżu ptaków :).

.....

.....

Meandry rzeki mają tę piękną zaletę, że oprócz "zmuszenia" nas do wysiłku fizycznego i współpracy, bo przecież wiadomo - sternik i reszta załogi muszą działać kompatybilnie :), inaczej nici z wycieczki, to jeszcze uwalniają nas od nadmiaru zmartwień. Niesamowite w kajakach jest to, że naprawdę uwalniasz głowę od wszystkich, pędzących przez nią myśli. Musisz siłą rzeczy skupić się na tak "przyziemnych" rzeczach jak: wiosłowanie, skręcanie, omijanie przeszkód, obserwowanie otaczającej Cię przyrody, mokrej koszulce, zmęczonych ramionach, czy zbliżającym się z każdym machnięciem wiosła celu wycieczki. Dlatego na pewno nie pomyślisz o kredycie, zaległościach w pracy, narcystycznym adoratorze, czy wrednym szefie. Z pewnością, i to gwarantujemy :)!

.....

.....

Bliżej ziemi, bliżej nieba

.....

Łyna nie jest na tym odcinku zbyt roległa, zazwyczaj ma około 10, może 15 metrów szerokości. Dzięki czemu doskonale widać obydwa brzegi, porośnięte trzcinami, liliami wodnymi i lasami, które są siedliskiem i schronieniem dla wielu dzikich zwierząt i ptaków. Rzeka jest bardzo czysta, choć ze względu na muliste dno, można odnieść wrażenie, że jest inaczej. Nic bardziej mylnego. Podczas całego, trzygodzinnego spływu byliśmy na rzece sami. Nie jest to powtarzalna sytuacja. Czasem może być nawet kilkadziesiąt kajaków, zwłaszcza w weekendy. Ale nam trafił się prawdziwy Private Tour i mieliśmy Łynę na wyłączność.

.....

.....

Dzięki temu mogliśmy garściami czerpać z niesamowitej i uspokajającej bliskości przyrody. Cisza, delikatny szum wody, szelest trzcin i liście poruszanych delikatnym wiaterkiem, odgłosy żab i ptaków. Najpiękniejsza symfonia, najdoskonalsza muzyka dla zestresowanego i zabieganego człowieka XXI-go wieku. Zamknij oczy i pomyśl, kiedy ostatnio słuchałaś /-eś takiego koncertu? Dla regeneracji ciała i ducha nie ma skuteczniejszej metody, niż czas spędzony na łonie dzikiej przyrody, czyli tam, gdzie są nasze najprawdziwsze korzenie.

.....

Zamek Biskupów Warmińskich

.....

.....

Na 120 kilometrze szlaku kajakowego po Łynie znajduje się cel naszej wyprawy - Lidzbark Warmiński. Na przedmieściach, przepływamy pod dwoma mostami drogowymi, i po prawej stronie mijamy gotycki kościół Św. Piotra i Pawła, a następnie docieramy do przystani, przy której zostawiamy nasze kajaki. Stąd odbierze je sobie organizator. Bardzo wygodne, prawda? Teraz na spokojnie udajemy się do największej atrakcji miasta - czternastowiecznego Zamku Biskupów Warmińskich.

.....

.....

Zamek Biskupów Warmińskich wpisano do rejestru zabytków klasy światowej! Warto zaznaczyć, że budowla jest zaliczana także do najcenniejszych zabytków sztuki gotyckiej w Polsce. Zamek, który przez stulecia był siedzibą biskupów warmińskich, pełnił funkcję obronną i reprezentacyjną. Został zbudowany na planie kwadratu 48,5 m na 48,5 m. W środku, podobnie jak na Wawelu, znajduje się obszerny dziedziniec krużgankowy, a w centralnym miejscu dziedzińca na podzamczu stoi barokowy pomnik św. Katarzyny. Obecnie część zamku jest wykorzystywana jako ekskluzywny hotel. Z pewnością nocleg w takim otoczeniu musi być fantastycznym doświadczeniem.

.....

.....

Spływ kajakowy po Łynie jest doświadczeniem, które polecamy każdemu ze względu na piękne otoczenie przyrody i możliwość zwiedzenia niezwykłych miejsc, cennych dla historii naszego kraju, i jak widać, świata. Żeby przebyć 15 kilometrów trzeba się troszkę nawiosłować i zamoczyć. Tyłek mokry, koszulka mokra - ale, co tam. Takie są jak widać uroki odkrywania świata z perspektywy kajaka!

.....

.....

ps. Zresztą sami zobaczcie. Zapraszamy Was na nasz kanał na You Tube - nie zapomnijcie zasubskrybować i zostawić łapkę w górę :). Dziękujemy!

.....

.....

.....

.....

.....