Liczba unikalnych odsłon 1 076 101 / Liczba aktywnych Użytkowników 7000
Santorini - najpiękniejsze plaże
Perissa
Zapewne jest to zasługa doskonałej infrastruktury. Po pierwsze: woda jest tu krystalicznie czysta, choć pierwsze wrażenia są takie, że jest też nieco chłodniejsza. Dlaczego? Ponieważ Perissa to plaża położona w stronę otwartego morza i pewnie stąd niższa temperatura wody. Ale nie dajcie się zniechęcić, bo to oczywiście nie da się porównać z chłodem wody w naszym kochanym Bałtyku. Po drugie: plaża jest niezwykle urodziwa ze względu na charakterystyczny kolor podłoża - mamy tu koktajl czarnego, wulkanicznego żwiru, piasku i kamieni.
Plaża Perissa jest podzielona na kilka mniejszych odcinków, wyposażonych w parasolki i leżaki. Każdy z takich odcinków należy do jednej z tawern ustawionych wzdłuż nadmorskiego deptaka. Parasole i leżaki są płatne, ale jeśli ustalicie z właścicielem tawerny, że zjecie u niego lunch, kolację, lub zamówicie napoje, to wtedy zazwyczaj nie ponosicie dodatkowych kosztów związanych z opłatą za leżaki.
Zaraz za deptakiem, natraficie na małe, klimatyczne hoteliki, oddalonych zaledwie kilka minut spacerkiem od plaży i głównego terminala autobusowego. Polecam szczególnie nasz hotelik: Tristhenia. Generalnie noclegi są w Perissie stosunkowo tanie i warto zarezerwować sobie wypoczynek właśnie w tej miejscowości, która zresztą jest świetnie skomunikowana lokalnymi autobusami, dzięki czemu nawet bez samochodu jesteście w stanie przemieszczać się swobodnie po całej wyspie.
Podsumowując: Perissa to nasz top na plażowy wypoczynek rodzinny, a także na jednodniowy wypad z przyjaciółmi, jeśli nocleg macie wykupiony po drugiej stronie wyspy lub w Oii albo w Firze.
Red Beach - Kokkini
Czerwona plaża - Red Beach, czy też grecka Kokkini - to jedna ze słynnych atrakcji Santorini. Jej niezwykły, nieco drapieżny wygląd przyciąga pasjonatów pięknych zdjęć i spragnionych wrażeń turystów. Wszystko za sprawą czerwonego piasku i czerwonych wysokich skał otaczających wąską plażę. Skaliste urwiska zawdzięczają rzadko spotykany czerwony kolor swojemu wulkanicznemu pochodzeniu. Podobnie piasek, który jest regularnie nawiewany w to miejsce znad tak zwanej Caldery Santorini. Co to takiego? Jak wiecie, Santorini powstało w wyniku wybuchów wulkanu. Ale sam krater osunął się znacznie w głąb morza, wystając zaledwie 100 metrów ponad jego powierzchnię. Boki wulkanu i skały, jakie utworzyła wylewająca się magma znalazły się finalnie wyżej niż sam krater tworząc coś, co na pierwszy rzut oka przypomina geologiczny kociołek (z hiszpańskiego caldera).
Na plażę Kokkini możecie dostać się na trzy sposoby. Swoim środkiem transportu: autem, skuterem lub quadem, taksówką lub lokalnym autobusem, w kierunku Akrotiri. Albo od strony morza, wykupując wodną taksówkę, która wypływa z małego portu Akrotiri. My podjechaliśmy taksówką z naszego hotelu w Perissie i potem przeszliśmy kilkadziesiąt metrów z parkingu wąska ścieżką w dół. Polecam Wam tę trasę, ponieważ widok czerwonych klifów z tej perspektywy jest wart milion dolarów. Macie tu także fantastyczny punkt widokowy na Morze Egejskie, małą zatoczkę i Red Beach.
Sama plaża jest wąska, pokryta czerwonym piaskiem i drobnych szarym żwirkiem. Woda jest czysta, aczkolwiek z powodu czerwieni piasku, nie tak przejrzysta, jak na innych plażach. Polecam, żeby zatrzymać się tu na godzinkę - dłużej nie ma sensu - by skorzystać z orzeźwiającej kąpieli albo popstrykać zdjęcia. Nie ma tu żadnej plażowej infrastruktury, poza jednym małym barem. Dlatego zabierzcie ze sobą ręczniki, jedzenie i wodę. Do Red Beach podpływa co 30 minut wodna taksówka. Wsiadając w nią za cenę 10 euro od osoby będziecie mogli dostać się na kolejne plaże: Białą i Czarną, a następnie wrócić do portu Akrotiri - wszystko w cenie tego samego biletu. Jeśli taki plan Wam pasuje, a gorąco go polecam, stajecie sobie na środku Czerwonej Plaży, i kiedy podpływa taksówka wsiadacie na pokład prosto z plaży. Świetny sposób na "zaliczenie" trzech ślicznych plaż jednego dnia. My tak zrobiliśmy i zdecydowanie była to świetna decyzja.
White Beach - Aspri Paralia
Oprócz piasku, i to chyba jest najlepsze - plaża jest cała pokryta dywanem z wysuszonych wodorostów. Wrażenia są niesamowite. Po pierwsze: chodzi się po nich naprawdę jak po super miękkim dywanie. Po drugie: srebrno- biały odcień tegoż "dywanu" idealnie komponuje się z białymi i różowymi urwiskami otaczającymi to bajkowe miejsce. Wreszcie po trzecie: całość sprawia wrażenie, jakbyśmy znajdowali się na tropikalnej wyspie na Karaibach. Błękit morza i nieba, biel skał, srebrny kobierzec pod nogami. Tu jest cudownie, pięknie, doskonale.
Plaża posiada leżaki i parasole. Wynajem kosztuje 10 euro za dwa leżaki i parasol. Jeśli zdecydujecie się zostać tu kilka godzin, ze względu na intensywnie operujące słońce i małą ilość cienia, lepiej pozwolić sobie na taki luksus. Spędzenie właśnie na White Beach najwięcej czasu to idealna opcja. Ta plaża się nie nudzi. Możecie tu pływać, woda jest płytka, spokojna i idealnie przejrzysta. Pływając lub uprawiając snorkeling odkryjecie zakamarki małych grot i przesmyków ukrytych przy skalnym wybrzeżu. Jest bardzo spokojnie i nawet małe dzieci będą tu mogły bezpiecznie baraszkować.
Na Aspri Paralia nie znajdziecie za to barów, więc zdecydowanie warto zabrać swój prowiant i wodę. Ale jak to na greckich Karaibach :) - owoce, woda i coś słodkiego wystarczy, by człowiek poczuł się absolutnie szczęśliwy. White Beach jest idealnym miejscem na relaks. Biel skał i błękit morza - kolory greckiej flagi - działają na umysł i nerwy niczym najlepszy balsam. Dosłownie czułam, jak całe moje ciało się relaksuje, a w głowie kwitną tylko dobre i kreatywne myśli. Dzieciaki? Dzieciaki były zachwycone, i gdyby nie to, że z i do Białej Plaży można dostać się wyłącznie od strony morza, pewnie zostalibyśmy tu do zachodu słońca.
Jeśli miałabym polecić Wam najpiękniejszą plażę Santorini, to właśnie byłaby to White Beach. Chociaż nie zaznacie tu atrakcji, jakie oferuje infrastruktura Perissy, to urok tego miejsca jest niepowtarzalny. Dlatego my spędziliśmy na Aspri Paralia całe cztery godziny, a i tak mieliśmy wrażenie, że nie trwało to dłużej niż pięć minut. Za każdym razem, gdy patrzę na zdjęcia z tej plaży, ogarnia mnie niemy zachwyt, a to naprawdę nie zdarza się aż tak często. Podsumowując: White Beach to absolutny top wśród plaż Santorini, ale i całego świata!
Black Beach - Mesa Pigadia
Ostatnim przystankiem w naszej wycieczce wodną taksówką po kolorowych plażach Santorini była Czarna Plaża - Mesa Pigadia. Można na nią dopłynąć z Białej Plaży lub dojechać samochodem od strony lądu. Ta plaża - podobnie jak Perissa i Kamari - jest pokryta czarno-szarym żwirkiem pochodzenia wulkanicznego. Jednak w przeciwieństwie do nich, wejście do morza również jest żwirkowe, a nie skaliste. Woda na Mesa Pigadia jest perfekcyjnie przejrzysta. I warto popływać tu z rurką i maską, ponieważ dno morskie w tym miejscu jest usiane wielkimi, białymi i szarymi blokami skalnymi, między którymi pływają kolorowe rybki.
Te skały są niesamowite, myślę, że skrywają niejedną tajemnicę, a ilość zakamarków daje do myślenia. Woda jest tu dosyć głęboka, ale co zadziwia, to jej niesamowita przejrzystość i klarowność. Z kilku metrów widać dno pokryte skalnymi głazami, a może i skarbami zatopionymi dawno, dawno temu…
Ostatnia taksówka wodna z Black Beach odpływa o 18, więc jeśli chcecie wrócić do portu w Akrotiri, to jest to ostatnia okazja. A po dotarciu do portu najlepiej od razu udać się na prawdziwą rybę po grecku do jednej z małych, lokalnych i tradycyjnych tawern. Nasz top to Cave of Nicolas - palce lizać :). Jeśli jednak wracacie samochodem lub autobusem - to zostańcie tu aż do zachodu słońca i napawajcie się do syta jego magicznymi kolorami.
Thirasia
Jest bardzo bardzo bardzo cicho
Słońce rozpala nagie ciała
Morze i niebo ostro lśni
Dobrze mi, ach, jak dobrze mi
Jem słodkie słodkie winogrona
Ty śpisz w moich w moich ramionach
Morze i niebo ostro lśni
Dobrze mi, ach, jak dobrze mi
Cykady na Cykladach
Cykady na Cykladach
W nocy gwiazdy spadają
A dyskoteka gra
Olga Jackowska (ps. Kora)
ps. Kolejne posty o Santorini czekają na swoją kolejkę. Jeżeli jednak macie jakieś pytania, zapraszamy do kontaktu poprzez mail i koniecznie zapiszcie się na nasz newsletter.
Przewodniki podróżnicze (eBooki) - Podróże Życia – sklep.followmyflow.com.pl
Jeżeli szukasz więcej informacji o Santorini, zapraszamy również do przeczytania poniższych postów:
Santorini - Oia
Santorini - Fira
Rejs po kalderze Santorini
Więcej ciekawych artykułów znajdziecie na naszym blogu klikając w sekcję
Podróże
Jeśli pragniesz zwiedzać świat powoli, bez pośpiechu, chłonąc z niego to co najlepsze,
zwiedź go z nami, napisz do nas
Kliknij w ikonkę Social Media i zaobserwuj nas na
Instagramie @followmyflowlifestyle & Facebooku @followmyflowlifestyle
Zapraszamy na nasz kanał na You Tube: Follow My Flow Life Style
INFORMACJE PRAKTYCZNE
* Obecnie, żeby wjechać do Grecji konieczne jest okazanie certyfikatu potwierdzającego negatywny wynik testu na koronawirus lub dowód szczepienia. Certyfikaty muszą być imienne i w języku angielskim. Dokładne informacje znajdziecie tutaj: https://www.gov.pl/web/dyplomacja/grecja
* Sklepy, restauracje, hotele, atrakcje turystyczne działają normalnie - nie spotkaliśmy się na miejscu z żadnymi obostrzeniami.
* Na Santorini polecieliśmy liniami Wizzair z Krakowa
* Czym się poruszać: korzystaliśmy wyłącznie z autobusów i taksówki (hotel - lotnisko). Koszt taksówki to średnio 7 euro / za osobę, koszt autobusu w zależności od trasy to około 2-3 euro / osobę, koszt taksówki wodnej na trasie Aktriori - Red - White - Black - Aktriori to 10 euro / osobę.
* Waluta: 1 Euro = 4 - 4,5 złoty w zależności od kursu walut w danym okresie
* Cena za obiad w restauracji: Za 4-osobową rodzinę płaciliśmy średnio 60 euro.
W ramach kolacji i lunchy mieliśmy: desery, wodę, piwo, wino, owoce morza, ryby, tzatziki, grillowaną fetę
i obowiązkowo sałatkę grecką lub Santorini.
Ceny w restauracjach są umiarkowane: można zjeść i tanią i drogą kolację - każdy znajdzie coś na własną kieszeń.
Porcje są olbrzymie, jeżeli nie zjecie całego dania, poproście o zapakowanie. My braliśmy zwykle kilka dań z karty, po czym dzieliliśmy się w czwórkę - każdy mógł skosztować wszystkiego.
Natomiast ceny artykułów spożywczych w sklepie nie były wyższe niż w Polsce.
* Bezpieczeństwo: ludzie byli przyjaźnie nastawieni, otwarci, skorzy do rozmów, czuliśmy się bardzo bardzo bezpiecznie, także po zmroku.
* Kraj przyjazny rodzinom z dziećmi: tak, dzieci będą tu otoczone opieką i uśmiechem.
*Czystość: Santorini jest bardzo czystym miejscem. Także na plażach jest czysto. Każda plaża ma swojego gospodarza.
* Poziom hoteli: mieszkaliśmy w hotelu Tristhenia - umiejscowionym 5 minut spacerkiem od morza, w pierwszej linii przy plaży Perissa.
Mieliśmy do dyspozycji basen. W hotelu były słodkie śniadania. Obsługa: Anna i Jacob byli niesamowicie uprzejmi i pomocni. Pokój był dosyć duży, z antresolą i małym tarasem z widokiem na Mesa Vuono.
Polecamy!!!
*Kiedy najlepiej jechać do Grecji: idealny czas przypada od maja do października. Na wiosnę i jesień nie ma upałów i jest zdecydowanie mniej turystów.
By accepting you will be accessing a service provided by a third-party external to https://followmyflow.com.pl/